Potrzebujemy zmian. Dokonujemy ich w życiu osobistym, doświadczamy w pracy.
Właśnie na pracy skupię się w tym artykule, ale zasady tu opisane odnoszą się do każdej zmiany. I nie jest ważne, czy chcesz po prostu schudnąć, czy zmienić pracę, czy też Twój szef wprowadza nowe, dotąd Ci nieznane, sposoby obsługi klienta. Zmiana to zmiana.
Pracownik i pracodawca
Zmiany dotyczyć mogą dosłownie wszystkiego: od sposobu wykonywania poszczególnych obowiązków, przez raportowanie wyników, formułę zebrań zespołu, przeorganizowanie struktury firmy, system, na którym pracuje organizacja, na dress-codzie czy warunkach wykonywania pracy kończąc.
Jeśli jesteś pracownikiem – na pewno spotykasz się z koniecznością uczenia się nowych rzeczy, wykonywania starych obowiązków w nowy sposób lub przeorganizowania pracy.
Jeśli jesteś pracodawcą – również nieuniknione będzie wprowadzanie zmian w Twojej firmie, aby rozwijała się i utrzymywała dobrą pozycję na rynku.
Różnica między pracownikiem a pracodawcą w kontekście wprowadzania zmian polega na tym, że ten pierwszy musi się do zmian tylko (albo i aż!) zaadaptować, podczas gdy ten drugi musi podjąć również decyzję o ich wprowadzeniu i je zaplanować. Koniec końców, obaj jednak muszą się do nich przystosować.
Twój mózg a wprowadzanie zmian
Zacznę od tego, co raczej nie jest dla Ciebie zaskakujące: masz prawą i lewą półkulę mózgu 😀 Lewa odpowiada za logiczne myślenie. Analizuje i porządkuje informacje. Praca prawej półkuli dotyczy twórczego myślenia, kreowania. Skupia się na przyszłości i na rozwiązaniach.
Do wprowadzenia zmiany i zaadaptowania do niej zdecydowanie potrzebujesz tego, co zapewniają obie półkule. Z jednej strony do sytuacji trzeba podejść logicznie: uporządkować wszystkie dane, przeanalizować argumenty, poznać sytuację. Z drugiej strony, to prawa półkula lubi nowości. Angażujemy ją w nasze marzenia, aspiracje i cele. Dzięki niej poszukujemy rozwiązań. Do zmiany niezbędna jest chęć eksploracji, odwagi pójścia w nieznane i entuzjazm dla tego, co przed nami.
Jak widzisz, do zmiany potrzeba podejść dwiema drogami. Na chłodno: poznać szczegóły zmiany, zrozumieć, na czym polega, czego dotyczy, co przyniesie, dlaczego zostaje wprowadzona. I na gorąco: być otwartym na nowości, nastawić się optymistycznie, a co za tym idzie wzbudzić pozytywne emocje, które są niezbędne zarówno przy planowaniu, jak i wprowadzaniu zmian oraz adaptacji do nich. To emocje nadają energię działaniu. Jeśli nie masz emocji przyjaznych zmianie – nie wdrożysz się w nią tak, jak mógłbyś.
Czego Ci potrzeba, by zaadoptować się do zmiany?
Poznanie szczegółów
Dowiedz się, po co jest ta zmiana, dlaczego zostaje wprowadzona, na czym będzie polegała, jakie będą jej etapy, jakie wyzwania się z nią wiążą, co przyniesie.
Analiza
Każda zmiana – dobrowolna czy narzucona; zachowawcza czy też rozwojowa; całościowa i fragmentaryczna – wymaga przeanalizowania. Nieważne, czy jesteś osobą pracującą w firmie, gdzie właśnie zmiana jest odgórnie wprowadzana, czy też szefem, który taką zmianę inicjuje. W każdej pozycji, aby pozytywnie zaadaptować się do nowych okoliczności – potrzebujesz je przeanalizować, aby nakreślić rzeczywisty obraz zmiany.
Świadomość tego, że zmiana sama z siebie rodzi opór
Nawiązując do punktu powyżej, odnośnie do analizy sytuacji, warto pamiętać, że ludzie zwykle nastawiają się do zmian negatywnie (zwłaszcza tych narzuconych), ponieważ boją się tego, co nieznane i niepewne. Trzeba mieć tego świadomość, aby pokonać opór i stworzyć prawdziwy obraz zmiany. Dostrzec plusy sytuacji.
Szybkie uczenie się
Często jest tak, że zmiana wprowadza nowe w miejsce starego. Potrzebujesz się oduczyć tego, co znasz, aby nauczyć się robić to w inny sposób. Generalnie zmiany pociągaj za sobą konieczność uczenia się: nowych informacji, procedur, sposobu wykonywania czynności. Jeśli szybko się uczysz – masz szansę szybko się zaadoptować. Podobnie jest ze zmianami wprowadzanymi w życiu osobistym. Aby oduczyć się starych nawyków – potrzebujesz wprowadzić i nauczyć się innych. Nowych. Lepszych.
Otwartość na nowe doświadczenia i pozytywne nastawienie
Tylko otwartość może pomóc efektywnie skorzystać z okoliczności i możliwości stworzonych w ramach zmiany. Entuzjazm i optymizm w stosunku do zmiany nadają działaniu energię i kierunek. Dzięki nim nam się po prostu chce! A czy nie o to chodzi, by się chciało? 😉
Wprowadzanie zmian w organizacjach (i w życiu osobistym) jest nieuniknione. Doświadczasz ich i będziesz ich doświadczać zarówno jako pracownik, jak i pracodawca. Zmiany wymuszane są przez rynek, konkurencję, walkę o pozycję i rozpoznawalność, coraz bardziej wymagających klientów, ale też nowe zdobycze technologii, które oddawane są w nasze ręce. To, o czym potrzebujesz pamiętać – zwłaszcza z pozycji pracownika – to, że zmiany wprowadzane są z jakichś konkretnych, zasadnych powodów i mają służyć określonym rezultatom. Jeśli nie widzisz tych powodów i celu zmiany – nie wahaj się pytać. Ważne, by poznać sens zmiany 😉
Jakie zmiany w Twojej pracy lub życiu były / są najbardziej wymagające?
O innych kompetencjach niezbędnych dla rozwoju zawodowego poczytasz tutaj: #kompetencje
4 Odpowiedzi
Zuza
Myślę że zdecydowanie trochę entuzjazmu, a przynajmniej nienegowania z góry zmian które wprowadzane są w firmach – poprawiłoby nawet nie sama adaptacje ale przede wszystkich atmosferę. Fajny tekst 😉
Agnieszka Żmuda
DLatego właśnie trzeba „wejść w skórę” pracodawcy i przeanalizować, co ta zmiana przyniesie. Niezmiernie ważne, by pracodawca zadbał o rzetelne poinformowanie pracowników o całym procesie zmiany, wszystkich szczególach i przewidywanych rezulatatach. Im więcej będą wiedzieć o zmianie – tym mniej będą się jej bali 😉
Piotrek
Bardzo ciekawy jest ten fragment o mózgu. Nigdy się nad tym pod tym kątem nie zastanawialem………
Agnieszka Żmuda
Neuropsychologia to baaaaardzo ciekawa dziedzina 😉