Co jest powodem tego, że mamy w naszym życiu bardzo konkretne efekty?

Po pierwsze zależy to od Twojego potencjału/ od Twoich możliwości I tu się chwilę zatrzymajmy.

Bo musimy sobie coś wyjaśnić.

1. Każdy z nas ma inny potencjał.

2. Każdy z nas ma potencjał do realizowania fantastycznych rzeczy.

Czym jest potencjał?

Potencjał to zarówno Twoje zdolności, wrodzone predyspozycje, temperament, jak i to, czego się nauczyłaś i co rozwinęłaś, jaką osobą się stałaś.

Twoja wiedza, umiejętności, cechy osobowości. Do potencjału możemy zaliczyć również wsparcie, jakie masz od swoich bliskich, czas, którym dysponujesz i który możesz przeznaczać na realizację różnych aktywności, pieniądze, którymi dysponujesz i inne zasoby.

Właśnie: zasoby. To słowo-klucz.

Zasoby to jest wszystko, czego możesz użyć, by realizować różne zadania, cele, marzenia, czyli po prostu by realizować siebie i osiągać rzeczy dla siebie ważne.

To – tak jak wspomniałam – zarówno twoje kompetencje, talenty, wiedza, jak i umiejętności oraz środki, które pozwalają zasoby pomnażać. Bo np. jeśli masz umiejętność szybkiego uczenia się – to dzięki niemu pomnażasz swoją wiedzę i umiejętności. Jeśli jesteś zmotywowana do rozwoju, masz w sobie taką autodeterminację – to również będzie pomnażać Twój potencjał. Będziesz bardziej zdeterminowana.

Bardzo ważna rzecz: z potencjałem jest tak, że można go mnożyć i rozwijać.

Zatem jeśli nawet czegoś nie umiesz – możesz się nauczyć. I są na to neurobiologiczne dowody 🙂

Jak to się dzieje, że nasz potencjał rzadko kiedy przekłada się wprost na efekty, jakie otrzymujemy?

Przecież tyle się mówi o tym, że ludzie nie realizują swojego potencjału. Że stać ich na więcej.

Ciekawa jestem czy też masz takie wrażenie: że mogłabyś zadbać o jakieś obszary w życiu bardziej?

Mieć więcej satysfakcji? Może Być w innym miejscu w życiu?

Może masz poczucie, że stać się na więcej...?

Co sprawia, że tak się dzieje?

Że nie wykorzystujemy naszych możliwości, które przecież mamy...?

I tu płynnie przechodzimy do drugiego obszaru, które ma kolosalne znaczenie w naszym życiu – absolutnie dla każdej sfery naszego funkcjonowania.

Radzenie sobie z trudnościami

To jest ten drugi czynnik o którym chcę Ci opowiedzieć. Bo to właśnie radzenie sobie z trudnościami decyduje na ile realizujemy nasz potencjał.

Dlaczego?

Trudności są obecne w życiu każdego z nas i to dość oczywiste. Jedne trudności są niezależne od nas, mają charakter losowy: to np. rożne wydarzenia, to toksyczni ludzie, których spotykamy i którzy rzucają nam kłody pod nogi, niesprzyjające okoliczności.

Drugi rodzaj trudności to te nasze, wewnętrzne. Te w naszej głowie, te które blokują nas chyba najskuteczniej. Te trudności wewnętrzne z pewnością występują częściej niż wydarzenia losowe, ponieważ towarzyszą na co dzień każdemu z nas.

Pozwól, że na przykładach opowiem Ci o tym, jak to działa i jakie znaczenie ma radzenie sobie z trudnościami.

Zatem:

Wyobraź sobie Anetę. Aneta jest ambitna, ma swoje marzenia. ale jest nieśmiała, ma niską samoocenę i niskie poczucie kompetencji – czyli nie wierzy w siebie i w to, co umie. Jeśli nie wierzy w siebie, to w obliczu nowych zadań, np. w pracy będzie czuć się niepewnie, niekomfortowo, będzie bardzo zestresowana – co jest kolejną trudnością, a w sytuacji, a kiedy będzie mieć możliwość odmówienia takim zadaniom – z pewnością będzie ich unikać.

Efekty, jakie ma Aneta w pracy to poczucie że mniej lub bardziej, ale stoi w miejscu, że jej rozwój jest powolny rozwój lub jego brak, biorąc pod uwagę, że jest ambitna ma swoje cele i marzenia – być może ma poczucie że zawodzi samą siebie, że nigdy nic nie osiągnie. I jest z pewnością sfrustrowana. Może czuje się jak szara myszka, która ma świadomość że nie pokazuje na co ją tak naprawdę stać.

Pytanie: Czy Aneta nie ma wystarczającego potencjału?

Nie. Tu nie chodzi o potencjał. Tu chodzi o to, że ma trudność w podejmowaniu nowych wyzwań, ponieważ w siebie nie wierzy. Bo być może się boi. Bo może przewiduje w głowie swoją kompromitację, jeśli jej się nie powiedzie. Aneta sobie nie radzi sobie z wewnętrznymi trudnościami – które są tylko w jej głowie.

Inny przykład.

Mamy Darię. Daria chce odejść z etatu i założyć własną firmę. Daria skończyła szereg szkoleń, ale wciąż pracuje na etacie i odkłada zarejestrowanie własnej działalności. I tak od dwóch lat. Mimo ze kluczowe kompetencje posiada i nawet ma za sobą pierwsze doświadczenia w praktyce! Nie wyznaczyła sobie nawet żadnego terminu, aby to zrobić. Myśli o tym, że musi jeszcze nauczyć się tego, tego tego i tego, i wtedy pomyśli nad zarejestrowaniem. Bo na razie oblewa ją zimny pot na samą myśl o tym, ze mogłaby formalnie mieć firmę. Chce ale boi się. Ma myśl w głowie, że jeszcze wystarczająco się nie przygotowała.

Jaki efekt ma Daria?

Daria odkłada realizację swojego marzenia na wieczne nigdy. Mimo skończenia wielu szkoleń – ciągle ma wrażenie że nie umie wystarczająco. Więc chce skończyć kolejny szereg szkoleń. Chce mieć pewność, że to ten moment.

Czy Daria nie umie już wystarczająco?

Oczywiście że ma umiejętności które pozwoliłyby jej dobrze wykonywać swoją pracę. Ale Daria ma ogromny lęk przed porażką. I wewnętrznego krytyka który gasi jej zapał. I ktry cały czas mówi, że jeszcze nie. Że ona jeszcze nie umie.

Pułapka potencjału

Daria wpada w coś, co ja nazywam pułapką potencjału. Pułapka potencjału jest wtedy inwestujemy swoją uwagę, energię i pieniądze w rozwijanie potencjału: naukę, wiedzę, uczenie się umiejętności itd. ale przy tym nie poświęcamy uwagi trudnościom które stoją na drodze rzeczywistej realizacji działań. Więc uczymy się i uczymy i nie mamy efektów takich, jakich byśmy chcieli.

To jest tak, jak z rodzicami, którzy czytają mnóstwo poradników o wychowaniu – czyli inwestują w wiedzę – tylko nie wdrażają w życie tych wskazówek i nadal nie radzą sobie z trudnościami. Teoretycznie wiedzą. Tylko nie robią.

I Wiele osób ma tak, że nie jest do końca usatysfakcjonowana z tego, jak dba o najważniejsze obszary swojego życia: od zdrowia poczynając, przez pracę, marzenia, na relacjach kończąc.

Ich efekty zależą od ich wiedzy i umiejętności zadbania o te obszary, o te wartości, ale też od poradzenia sobie z rożnymi trudnościami, które napotykają w codziennym życiu. Mam nadzieję, że teraz widzisz, jak to działa? Poradzenie sobie z tymi przeszkadzajnikami jest kluczowe.

To one bowiem hamują Ciebie i realizację Twoich możliwości. Bo potencjał masz, a jeśli czegoś nie umiesz – zawsze możesz się nauczyć. Niestety, niewielu ludzi – w obliczu słabszych efektów, kiedy nie mają tego, czego by chcieli– daje uwagę trudnościom i radzeniu sobie z nimi. Bo to jest... wymagające.

Ja to jest u ciebie?

A jeśli masz potrzebę, by przyjrzeć się temu, co Cię hamuje i jeżeli ciężko Ci sobie z tym poradzić – zapraszam Cię do siebie na konsultację i do moich kursów i szkoleń.

Nie bój się chcieć! Odważ się działać!