Pytania o absurdalne szacunki. O sytuacje hipotetyczne, które nie mają kompletnie nic wspólnego ze stanowiskiem, którego dotyczy rekrutacja. Pytania wprawiające kandydata w osłupienie i dezorientację. Na szczęście pojawiają się na rozmowach kwalifikacyjnych stosunkowo rzadko. Ale nigdy nie wiesz, czy nie przydarzy się to Tobie.
W dzisiejszym artykule poznasz kilka przykładów dziwnych pytań rekrutacyjnych, cel ich zadawania oraz to, jak sobie z nimi poradzić.
Przykłady oryginalnych pytań
- Ile krów jest w Kanadzie? (pytanie zadane podczas rekrutacji do Google)
- O czym myślisz, kiedy jesteś sam w swoim samochodzie? (pytanie z rekrutacji do Gallup)
- Gdybyś miał się pozbyć jednego stanu w USA to który byś wybrał i dlaczego? (Forrester)
- Jak przygotowałbyś kanapkę z tuńczykiem? (Astron Consulting)
- Oceń mnie jako rekrutera w skali od 1 do 10. (Kraft Food)
- Jak wytłumaczyłbyś komuś innemu jak ugotować omlet? (PETCO)
- Oblicz kąt dwóch wskazówek kiedy na zegarze jest godzina 11:50. (Bank of America)
- Ilu koszykarzy zmieści się w tym pomieszczeniu?
- Wyobraź sobie, że zmniejszono Cię i wsadzono do blendera. Co zrobisz w takiej sytuacji?
- Co byś zrobił, gdybyś znalazł pingwina w zamrażarce? (Trader Joe’s)
- Oszacuj ile okien jest w Nowym Jorku? (Bain & Company)
- Jeśli hot dog będzie zwiększał swoją objętość, w którym miejscu się złamie i dlaczego? (SpaceX)
- Wyobraź sobie, że szef Amazona wchodzi do Twojego biura i oferuje Ci milion dolarów za zrealizowanie Twojego najlepszego pomysłu. Jaki to pomysł? (Amazon)
- Którym przyrządem kuchennym chciałbyś być? (Bandwitch.com)
Po co pracodawcy zadają takie pytania?
Zadając dziwne, absurdalne pytania, pracodawca chce zweryfikować najczęściej:
a. kreatywność kandydata;
b. jego otwartość na nieszablonowe sytuacje;
c. niekonwencjonalne myślenie pozbawione utartych wzorców i schematów;
d. odporność na stres i radzenie sobie w nieprzewidzianych okolicznościach (umiejętność wychodzenia z takich sytuacji).
W wyżej wymienionych przypadkach takie pytania są uzasadnione. Mogą wskazywać na określone umiejętności lub też ich brak u kandydata.
Jak się przygotować do odpowiedzi na dziwne pytania?
Nigdy nie wiesz, czym zaskoczy Cie rekruter na rozmowie kwalifikacyjnej. Na pewno nie możesz bagatelizować sytuacji, w której padnie właśnie takie – absurdalne pytanie, bo być może ma ono sprawdzić jakąś kluczową dla pracodawcy kompetencję.
Rekruter może posilić się przykładem pytania znalezionego np. w internecie (które już gdzieś kiedyś zostało zadane), ale może też wymyślić coś zupełnie nowego.
Najlepszą drogą przygotowania na taką sytuację jest przejrzenie różnych źródeł, gdzie możesz znaleźć niestandardowe pytania na rozmowie o pracę. Prześledź, czego dotyczą. Jakie grupy pytań możesz wyłonić (np. pytania o szacowanie wielkich, nikomu nieznanych liczb; pytania o zwięzłe wytłumaczenie jakiejś czynności (np. jak zrobić omlet), pytania o to, co byś zrobiła, gdyby…. lub pytania o to, jakim chciałabyś być… zwierzęciem, przyrządem kuchennym itd.).
Zastanów się, co jest najważniejsze w odpowiedzi na te poszczególne grupy pytań (każda dotyczy sprawdzenia innej umiejętności). Np. w opisaniu czynności szczególnie istotne będzie wymienienie kluczowych elementów (to pytanie bada z pewnością komunikatywność, ale i analityczne myślenie).
Pomyśl, jak odpowiedziałabyś na poszczególne pytania (choćby z listy zamieszczonych przeze mnie powyżej). Możesz spróbować znaleźć też w internecie pomysły i podpowiedzi, jak „ugryźć” takie pytanie.
Pamiętaj, że w takich sytuacjach ważna jest pewność siebie – zaufanie do siebie. I nawet jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie – nie trać wiary w siebie. Najważniejsze to dać się poznać z najlepszej strony: jako kompetentną osobę!
Poczucie kompetencji jest esencją pewności siebie. Zapraszam – poczytaj o tym, jak pracuję z moimi klientkami w tym temacie: TRENING PEWNOŚCI SIEBIE.
Nie rób tego!
To, czego nie możesz zrobić, to… nie odpowiedzieć na pytanie rekrutera. Powiedzieć „nie wiem”. Odpuścić.
Dziwne pytania zwykle nie mają jednej poprawnej odpowiedzi. Ilu kandydatów – tyle będzie odpowiedzi. Liczy się pomysłowość. Liczy się Twoja reakcja (być może to właśnie rekruter sprawdza: czy nie spanikujesz!).
Pomyśl, daj sobie chwilę, ale odpowiedz na zadane pytanie 🙂
Czy takie pytania mają duże znaczenie w kontekście całej rozmowy?
To zależy.
Zależy od tego, jaką kompetencję chce sprawdzić rekruter (czy jest dla niego kluczowa). Zależy to też od Twojej reakcji na pytanie, bo nawet jeśli takie dziwne, absurdalne pytanie nie będzie weryfikować najważniejszych umiejętności, to jeśli np. Twój brak odpowiedzi będzie na tyle rażący dla pracodawcy – możesz nie otrzymać zatrudnienia na podstawie tego właśnie pytania.
Ale!
Bądź dobrej myśli!
W praktyce o wyborze kandydata decydują w absolutnie największej mierze jego doświadczenie, wiedza i umiejętności. Jeśli pracodawca weryfikuje Twoje kompetencje podczas rozmowy różnymi pytaniami / zadaniami – a ta weryfikacja przebiega pomyślnie dla Ciebie (czyli wykazujesz się rozmaitymi umiejętnościami) – to bardzo mało prawdopodobne, żeby jedno pytanie (z gatunku absurdalnych) przesądziło o rezultacie spotkania. Ale – tak jak już wspomniałam – nie bagatelizuj go!
Może być też w drugą stronę: takie pytanie może Ci istotnie pomóc podczas rozmowy (a właściwie trafna odpowiedź na nie).
Podsumowując…
Póki co w Polsce pracodawcy raczej dość rzadko zadają tak dziwne i absurdalne pytania. Ale taka praktyka będzie coraz częstsza. Warto się do tego przygotować. Takie z pozoru „odczepione od rozmowy” pytania mogą weryfikować ważne z punktu widzenia rekrutera umiejętności.
Daj znać w komentarzu, czy spotkałaś się podczas jakiegoś spotkania rekrutacyjnego z dziwnym, niecodziennym pytaniem 🙂
Rośnij w kompetencje!
Odwiedź też mój fanpage TUTAJ, na którym dzielę się inspiracjami, pomysłami oraz wskazówkami na temat pewności siebie w rozwoju zawodowym i nie tylko ?
Agnieszka
2 Odpowiedzi
Diana
Niektóre pytania faktycznie sprawdzają przydatne umiejętności, ale zdarzają się także takie, które kompletnie nie mają związku ze stanowiskiem, o które się ubiegamy. Zresztą nietrafione pytania nie są jedynym mankamentem procesów rekrutacyjnych.
O dziwnych i nietypowych rekrutacjach (w niektórych sama wzięłam udział!) pisałam w artykule: https://magazynpogodzinach.pl/najdziwniejsze-praktyki-w-procesach-rekrutacyjnych/.
Zapraszam do opowiedzenia o swoich doświadczeniach w komentarzach.
Agata
Najbardziej ciekawe pytanie to moim zdaniem numer 12, choć chyba nie znam odpowiedzi na nie.